Galeria - 4 lipca 2012

Koncert w klubie Eljazz

Koncert na Wyspie Młyńskiej

BIM – ukrytą kamerą
Środowy koncert na wyspie Młyńskiej, prawdziwa kanikuła, wokół sceny całe rodziny, grupy znajomych, ludzie słuchają, robią zdjęcia zespołom, rozmawiają. Jedni jak zaczarowani, w skupieniu, inni aktywnie chodząc po linie, leżąc na trawie czy piasku, inni przechadzają się w poszukiwaniu znajomych. Jury w skupieniu, zespoły wzajemnie oglądają swoje występy z ciekawością, co potrafią inni ze światowej rodziny folklorystycznej.
Na scenie tańczy zespól BOGAZICI z Turcji, wśród tancerzy mały, bardzo przejęty swoim zadaniem chłopczyk, pod sceną zespól mini publiczności energią, pasją oraz wyczuciem stylu i klimatów dorównuje artystom. Może kiedyś któryś z maluchów będzie występował na BIM?
Przysiadam na jednej z ławek. Właśnie śpiewa zespól Płomienie. Obok mnie siedzi miła starsza pani i podśpiewuje razem z zespołem: Mam ci, ja mam ci trzech koni w stajni. Koncert interaktywny, pomyślałam, i zagadnęłam miłą sąsiadkę, skąd zna tę piosenkę. Ze szkolnych czasów, bo ja jestem przedwojenna. Tak jak moje imię Zuzanna. A na zakończenie pani Zuzanna jeszcze powiedziała: cudowny koncert, jutro też przyjdę i pojutrze do Opery - bo zdobyłam bilety. Byłam w Pałacu już o 7.30, bo w zeszłym roku mi się nie udało. Piękny koncert.

Na Wyspie Młyńskiej zrobiło się bardzo egzotycznie. Zespoły z Turcji i z Indii bardzo szybko się zaprzyjaźniły. Jako, że pierwszy raz na BIM i z tak daleka, i w tak oryginalnych strojach, z niezwykłym występem, hindusi budzili szczególne zainteresowanie. Zwłaszcza, że przyjechali na ostatnią chwilę, ich bagaże z kostiumami, bez których występ byłby niemożliwy, zaginęły i dojechały jeszcze później niż zespół. A grupa ta jest właściwie rodzajem teatru, w którym występują przebrani i ucharakteryzowani mężczyźni, grając także role kobiece. Stroje są więc bezcenne i niezbędne. Dlatego kilkanaście bagaży to prawie wyłącznie kostiumy. Malowanie się do występu trwa około dwóch godzin, a potem drugie tyle ubieranie. Efekt zadziwiający. Warto obejrzeć przedstawiane przez nich scenki, gdyż prezentują zupełnie inny krąg kulturowy. Zespół na stałe pokazuje te przedstawienia w Niemczech i Austrii. Bywał też na festiwalach w Ameryce, Francji i Szwajcarii. Proszę nie przegapić ich występu.
Zaskoczyli nas też trochę Turcy z BOGAZICI, którzy, z jednej strony podobieństwem stylistycznym przypominali nam występy nieobecnych w tym roku, a bardzo lubianych Gruzinów, z drugiej mieli oprócz swoich strojów i tańców góralskich (kaukaskich) stroje z Kossowa, gdyż w ich regionie mieszkało niegdyś wielu Kossowian. Jak większość grup są pod wrażeniem rangi, rozmachu i organizacji imprezy, podobał im się niezwykle Koncert inauguracyjny, bardzo dobre pierwsze wrażenie wywarło miasto. Niestety, jeszcze nie mieli czasu, oprócz wczorajszej wieczornej przechadzki na zwiedzanie Bydgoszczy. To jeszcze przed nimi. Tym bardziej, że pani dr Ewa Puls – doskonały przewodnik po mieście czeka, by zarazić miłością do niego kolejnych gości.

Koncert konkursowy w Akademii Muzycznej

Koncert na ulicy Mostowej

Leon Wyczółkowski - wystawa, wykład

Warsztaty taneczne

 

 

zdjęcia:
Pracownia Fotograficzna Pałacu Młodzieży: Agnieszka Trawczyńska, Marta Frasz, Agata Grzegorzewska, Mateusz Drozdowski, Kamil Karnowski
instruktor:
Jarosław Pabijan

tekst:
Krystyna Bujak

 

Pałac Młodzieży w Bydgoszczy - Bydgoskie Impresje Muzyczne                                                                                                         aktualizacja 5-07-2012